Więc dzisiaj (8.11) o godzinie 19:43 rozpoczął się kolejny już mecz naszego klanu w mistrzostwach db... Rywalem był znany i ceniony klan db [=B<T>K=] (Born To Kill)... niestety już od samego początku wszystko układało się nie po naszej myśli... Sam fakt, że spotkanie rozpoczęło się grubo ponad pół godziny od planowanego czasu... a powód? - nie stawienie się na czas zawodników BTK (był tylko Knife)...
No ale cóż... Trzeba grać w takich warunkach jakie są, więc chwila rozgrzewki i zaczynamy!!!
Set I
db_magneto 10:3 dla BTK - przegrana
My w red... Jak więc pisałem nie rozpoczęliśmy tego meczu w zbyt dobrych nastrojach... Mimo to udało się dobrze zacząć, ale potem dominacja BTK i w sumie szybkie wygranie seta...
Screen z I Seta
Set II
db_magneto 10:3 dla BTK - przegrana
Tym razem w blue... Niezbyt usatysfakcjonowani pierwszym setem chcieliśmy się zrewanżować... No, ale... Zaczęło się obiecująco... Tak jak w poprzednim secie udało sie wyjść na prowadzenie 2:0 (ja miałem 6 killi ), ale znowu powtórzyła sie sytuacja z poprzedniego seta i udało się ugrać tylko jeden punkt... I to w sumie tyle...
Screen z II Seta
Set III
db_dodgeball 10:4 dla BTK - przegrana
Dalej w blue... Tym razem drugą mapą była po raz kolejny mapa db_dodgeball... Jest to niestety jedna z mniej lubianych map naszego klanu... I już od początku BTK zrobiło sobie przewagę 5:0... potem mniej więcej była walka - runda za runde mimo, że odszedł Knife przeciwnicy bez problemu wygrali i tego seta...
Nie ma screen'a z III Seta
Set IV
db_dodgeball 10:7 dla BTK - przegrana
Oczywiście w red... Nastroje w naszym klanie były negatywne... Praktycznie żaden z nas nie myślał nad dobrą grą, ale żeby jak najszybciej skończyć już ten mecz... Graliśmy dalej 3v2, ale mimo to wynik był w granicach remisu... Ale jednak doszedł KnIfe i od stanu 6:4 udało się ugrać tylko 1 punkt...
Screen z IV Seta
A więc sumując mecz wygrany dość gładko przez graczy BTK - 4:0, ale na pewno było by lepiej gdyby nie sam fakt, iż mecz został bardzo opóźniony... Poza tym już wszyscy graliśmy w nerwach więc to nie miało sensu... Ale i tak można powiedzieć, że na dodge szło nam całkiem przyzwoicie ...
Składy
|*GofW*| [=B<T>K=]
1. Polifen 1. KnIfE
2. gipsio 2. Manfred
3. Swierq 3. Milten
Mecz sędziował szlol (z towarzystwem Kredensa...) Dam 4/10, ale bynajmniej nie przez to, że przegraliśmy, bo trzeba przyznać, że byli lepsi, ale za zorganizowanie tego... - sory szlol, ale takie opóźnienie jest śmieszne i niektórzy nie mają wolnego czasu przez cały wieczór... Poza tym lagi jak ch** i hity (w jednym jak i w drugim zespole...) - nie da się w ogóle trafic gościa na drugim końcu mapki jak ciągle podskakuje we wszystkie storny... Sory, ale oby takich mecz - jak NAJMNIEJ
Offline